Layout by TYLER
Fonts:dafont.com
Background:gyapo
Główna Regulamin Co to jest? Prozaicy - powrót Konkursy Facebook
Witaj na Prozaicy: Piórem! Jest to miejsce przeznaczone na publikację tekstów napisanych z myślą o konkursach lub akcjach literackich, organizowanych przez Prozaików. W celu poznania dokładniejszych informacji, zapraszam do zakładki "Regulamin" oraz "Co to jest?".
Kontakt: e-mail:prozaicy@vp.pl lub gg: 2171207 - halska.

"Myśli splamione karmazynem" - Katja [Piszę, bo lubię]



Krew. Czerwień. Kolor maku. Tak różny od czerni. Przeciwieństwo. Krew… Wszędzie. Na podłodze. Na rękach, splamionych tym znakiem hańby. Upadek. Czerwień to kolor diabła. Kolor zdrajców, miernot, szubrawców. Czerwienią płonie ogień. Płoną domy zbudowane z drewna. Jakie to wszystko jest kruche. Łatwo je zniszczyć. Człowieka też. Jego serce tętni krwią, a jak ono przestanie pracować, umiera cały organizm. Krew. Smocze dni. Karmazynowe plamy latają przed oczami, przysłaniając wszystko inne. Trzeba klęknąć. Nogi już nie mogą utrzymać ciężaru ciała. Na skórze pojawiają się szkarłatne tatuaże, dziwacznie poskręcane w tajemnicze symbole, których znaczenie znają jedynie wybrańcy. Wybrańcy i bogowie. Tak właśnie naznaczani są wszyscy wyjęci spod ciemnej gwiazdy. Zimne ostrze noża chłodzi rozpaloną dłoń. Nie widać już nic. Tylko przewijające się przed oczami obrazy, dziwaczną mieszankę wspomnień, marzeń i lęków. Pozostała dziwna pustka i drżenie całego ciała. Nie jest zimno, choć wydaje się, że pada śnieg. Jego płatki nie są jednak białe, lecz również splamione karmazynem. Brudne. Jak wszystko dokoła. Słychać krzyk orła. Przenikliwy. Świdrujący. Wbijający się w uszy. Potem zapada cisza. Bolesna. Boleśniejsza niż wcześniejszy zew ptaka. Nie, nie zew. Jego płacz. Wołanie o sprawiedliwość. W tym świecie jednak już jej nie ma. Nie ma i nigdy nie będzie. Czarna era. Karty historii są zapisane tysiącem podobnych opowieści. Opowieści pisanych ręką losu, równie krwawą i pokrytą strupami. Śmierć się śmieje. Śmieje się w kułak ze wszystkich żywych. Każdy prędzej czy później umrze, rzucony na pożarcie krukom i wronom. Czerwień. Gwiazdy lśnią wysoko na niebie. Tylko one pozostały niezmienne. Ludzie odchodzą i przychodzą. Taka kolej świata. Na wszystkich czeka szubienica. Niektórym jednak umieranie przychodzi lżej. Czasami śmierć kieruje ręką człowieka. Ludzkie serce jest splamione przez grzechy. Nikt nie jest nieskazitelnie czysty.  We wnętrzu każdego są ciemne zakątki, skryte przed światem i przed innymi. Nawet taka miłość może bardzo szybko i bardzo łatwo przerodzić się w nienawiść. Dziwne, jak łatwo ludzkie uczucia i namiętności ulegają zmianom i manipulacjom. Popiół. Popiół pachnie śmiercią. Jest go dużo. Na podłodze jest go dużo. Można się przewrócić. Drzewa. Szumią. Rzeka życia płynie. Prawda i kłamstwo mieszają się i nie można poznać, co jest fałszywe, a co nie. Rozstaje dróg prowadzą w różne strony. Często na manowce. Trochę jak diabelskie ogniki czekające na bagnach na zagubionych wędrowców. Martwa cisza. Albo i nie. Kościelne dzwony biją głośno. Ktoś umarł. Każdego dnia ktoś umiera. Przecież tak już jest. Śmierć zbiera krwawe żniwa. Tak mówią. Ale to nieprawda. Ona zbiera żniwa bezkrwawe. Ogień rozpala w sercu furię. Wzbiera gorejącą nienawiścią. Teraz świat płonie, unurzany we krwi niewinnych. Stąd nie ma ucieczki. Serce bije jak szalone. Przychodzi strach, coraz mocniej oplatając swoją pajęczą siecią umysł. Nastaje czas bezsilności, czas miotania się między wyborami i w końcu bezczynnego czekania na śmierć. To ona jest ostateczną karą za wszystkie zbrodnie, występki i drobniejsze grzechy. Nie ma człowieka idealnego. Nikt nie jest bez zmazy. Każdy grzeszy. Nawet nieświadomie. Nieświadomość – oto największy wróg człowieka. Obok niego stoi zawsze samotność. Samotność również jest straszna. Straszniejsza od gorejącego piekła duszy, które człowiek potrafi zgotować sam sobie. Ziemia również jest piekłem. Maki kołyszą się na wietrze. Śpiew ptaków umilkł. Została cisza. Kamienna cisza. Cisza oraz ostrze noża lśniące w blasku księżyca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

« »