Layout by TYLER
Fonts:dafont.com
Background:gyapo
Główna Regulamin Co to jest? Prozaicy - powrót Konkursy Facebook
Witaj na Prozaicy: Piórem! Jest to miejsce przeznaczone na publikację tekstów napisanych z myślą o konkursach lub akcjach literackich, organizowanych przez Prozaików. W celu poznania dokładniejszych informacji, zapraszam do zakładki "Regulamin" oraz "Co to jest?".
Kontakt: e-mail:prozaicy@vp.pl lub gg: 2171207 - halska.

Sierpień - Imloth [Piszę, bo lubię]
- A co, jeśli morze tak naprawdę chce podbić świat?
- Chyba nie rozumiem.
- No popatrz chociażby fale.
- Fale jak fale, sympatyczne. Kołyszą się.
- Spójrz na to w inny sposób. One cały czas nacierają na brzeg, na plażę. W stronę lądu. Zgadza się? No zgadza, widzisz przecież. A co, jeśli to tak naprawdę hordy malutkich wojowniczych kropel wody, które próbują zdobyć ląd? I co, jeśli plażowicze, których my mamy za leniwe parchy małe, grzejące brzuchy na ręcznikach, tak naprawdę są ostatnią linią obrony?
- Obrony? Przed czym niby?
- Przed tymi tam hordami przecież. Mogę się założyć, że tsunami powstaje wówczas, gdy morze znajduje swoich wielkich generałów i zbiera gigantyczne siły, po czym uderza na plażę. A ludzie muszą uciekać! I wtedy woda zdobywa większą część lądu. Niby nic, ale oceany cierpliwymi są...
- Ambitnie. Czyli co, statki to jacyś szpiedzy lądu?
- Śmiej się! Jak myślisz, dlaczego Titanic utonął? Góra lodowa to ściema!
- Z pewnością przewoził ważne informacje, mhm.
- A żeby tam informacje, mogę się założyć, że Jack był jednym z najsłynniejszych szpiegów. Ale nie jedynym na tym statku. O, o! A wiesz, czemu Rose przeżyła?
- Z pewnością spodobała się jakiemuś morskiemu wojownikowi.
- I do tego zdradziła Jacka! Cóż za bestia.
- Brutalna. Zła. I niedobra. W końcu kobieta.
- A wiesz, co się dzieje, jak kobiety płaczą?
- Chyba nie chcę wiedzieć.
- Ale musisz.
- No, dawaj.
- Słone łzy wcale nie ściekają po policzkach. To tylko halucynacje. Łzy tak naprawdę wcielane są do armii morskich wojów! Dlatego pamiętaj: za każdym razem, gdy zmuszasz kobietę do płaczu, wspomagasz armię wody.

- Wzruszyłem się. Ale nie będę płakać. W imię lądu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

« »